Okiem mamy: idealny stanik do karmienia

Idealny stanik do karmienia

Okiem mamy: idealny stanik do karmienia

Porywanie się na projektowanie bielizny do karmienia, funkcjonalnej i ładnej, to zadanie co najmniej karkołomne. Poprzeczka ustawiona jest wysoko, a jednak są tacy, którym się udało.

Zapytałam pięć zaprzyjaźnionych z Ładnebebe mamy o ten wymarzony stanik do karmienia. Co musi w sobie mieć i jak ma wyglądać, by ta intymna, regularnie odbywająca się czynność nie stawała się uciążliwa czy stresująca, ani dla mamy, ani dla dziecka. Wyobraźcie sobie, że zaprojektowana z wyczuciem, fantazją i empatią bielizna może wiele w życiu zmienić – już samo patrzenie na ładny element garderoby, w który przyodziałyśmy swoje piersi, robi frajdę. Dbajmy o siebie, dziewczyny, róbmy sobie przyjemności, rozpieszczajmy swoje ciało, a będzie nam w życiu raźniej. A wtedy nawet głodne dziecko jakoś ciszej płacze.

 

 

To jak ma wyglądać ten idealny, skrojony jak mistrz stanik do karmienia? Odpowiadają nasze ekspertki: Tola Piotrowska, Kasia Kacperska, Antonina Dolani, Izabella Budryn i Agata Wcisło.

Tola, autorka bloga Tolala i mama rocznego Gustawa:

Ja do karmienia używam głównie staników sportowych, bo nie lubię, jak mnie coś uciska. Latem zaś, gdy jest gorąco, tym bardziej takie się u mnie sprawdzają. A więc wymarzony stanik, to miękki i luźny – ale nie za luźny, żeby jednak podtrzymywał piersi – i przewiewny. Najbardziej lubię te wykonane ze stuprocentowej bawełny.

Kasia, wykładowczyni i mama 9-miesięcznego Józia, która po 15 latach przeprowaziała się właśnie do Warszawy:

Natura bdarzyła mnie sporym biustem i filigranową figurą, więc całe życie borykam się z problemem znalezienia odpowiedniego biustonosza. W ciąży i podczas karmienia nie było inaczej. Mój wymarzony stanik do karmienia pasowałby pięknie na duży biust (takich jest bardzo mało) i byłby wykonany z bawełny.

Tosia, fotografka, mama rocznego Leszka:

Powinien być ładny i wygodny, koronki mile widziane. Ma dobrze podtrzymywać biust.

Iza, założycielka klubu Miłość, właścicielka agencji eventowej i mama 4-miesięcznego Saszy:

Wszystkie staniki do karmienia, z jakimi miałam styczność, były turbobrzydkie. Mało jest ładnej bielizny do karmienia dla mam. Idealny stanik powinien być ładny, podtrzymywać biust i dopasowywać się do niego. Najbardziej lubię modele sportowe, bo piersi rosną, pęcznieją, a ten typ stanika obchodzi się z nimi najlepiej.

Agata, autorka bloga zagatka.pl, mama Olafa i Gustawa:

Mój wymarzony stanik do karmieniana pewno będzie miękki, ale też wykonany z takiego materiału by specjalni nie odznaczały się wkładki laktacyjne. Z odpinanymi miseczkami by swobodnie karmić, najchętniej jeszcze w rozsądnej cenie.

Wniosek jest taki, że przede wszystkim pragniemy wygody i wysokiej jakości zarówno wykonania, jak i użytej tkaniny. I choć bardzo odpowiada nam sportowy model stanika do karmienia, nie mamy nic przeciwko, żeby przy okazji był kobiecy i zwyczajnie estetyczny. Złotą rybką spełniającą te wszystkie życzenia jest marka The Miracle Makers, której twórcy oferują zachwycającą czarną, koronkową balkonetkę, która co prawda odsłania nieco ciała, ale czyni to subtelnie i dbając o to, by piersi pozostały na swoim miejscu. Wygodny zatrzask przemieni to kuszące cacuszko w funkcjonalny stanik do karmienia. Poza stanikiem, w ofercie The Miracle Makers znajdziecie także sukienki do karmienia oraz T-shirty z trójkątnym wycięciem na plecach (hit!). Założę się, że tak łatwo się z nimi nie rozstaniecie… Są jeszcze modelujące legginsy w dwóch wariantach: o długości do kostek i 7/8. Jak dobrze, że ktoś wreszcie z czułością pomyślał o mamach karmiących.

*

Podziękowania za udział w miniankiecie pragnę złożyć na ręce Toli, Tosi, Agaty, Kasi i Izy. Jesteście super, Dziewczyny!

Tekst: Dominika Janik

artykuł sponsorowany