Koszulki dla mamy i dziecka

Wakacyjna piątka!

Koszulki dla mamy i dziecka
Michał Obrzut

Bez nich nie ma garderoby. Kultowy tiszert to podstawa każdej szafy, i to nie tylko letniej. Wystarczy mieć kilka fajnych sztuk: klasycznych i dobrej jakości. Dziś tiszertowy basic prezentuje Malwina, czyli nasza ulubiona Nanuszka, i jej dwie córeczki.

Nazwa tiszert wzięła się z angielskiego T-shirt – koszula w kształcie litery T. Ubranie najprostsze na świecie – bez guzików, zapięć, mankietów i falban. Najczęściej uszyte z bawełnianej (choć niekoniecznie, o czym za chwilę) dzianiny pasuje na każdą sylwetkę. Noszone do spódnic, dresów i dżinsów załatwia nam większość ubraniowych kwestii.

Oto lista naszych najulubieńszych koszulek dla maluchów i dla mam:

*
NIEZAWODNE MERINO Z PATERNS

Nasze pierwsze zaskoczenie – koszulki z cudownej wełny merino. Mają klasyczne kroje, ale oferują całkiem nieklasyczny komfort noszenia. Wełna doskonale się nosi przez cały rok. Jest perfekcyjna na wakacje, bo dopóki nie ma plam, nie trzeba jej prać, wystarczy jej wietrzenie. W upał pozostaje sucha, więc doskonale sprawdza się na jazdę w foteliku samochodowym, noszenie plecaków i na inne letnie wyzwania. Nanuszka wybrała dla całej trójki minimalistyczną szarość. W sklepie Paterns znajdziecie także bardzo kolorowe wersje.

*
WESOŁO Z MILENA MILENKA

Ta polska marka niedawno nas ucieszyła bardzo fajnymi wzorami. Ich ubrania z organicznej bawełny kipią pozytywnością. Lubimy kameralne marki takie, jak ta, których ubrania mają swój niepowtarzalny, oryginalny rys. Z Milena Milenka można się wyróżnić z tłumu! W ofercie jest także koszulka dla tatusia.

*
KOBIECA CECHA

CECHA to kameralny i zaangażowany społecznie tiszertowy brand dedykowany kobietom. Można nie przepadać za tzw. statement tiszertami (koszulkami z nadrukowanymi życiowymi mądrościami), ale znaleźć coś prawdziwego dla siebie w sklepie CECHA. CECHA odważnie i bez owijania w bawełnę promuje wartości – uczciwość, życzliwość, ekologię. To może być dyskretnie nadrukowane hasło, to może być świetny haft.

*
UROCZE RETRO Z CHMURRRA BURRRA

Letnia kolekcja Chmurrra Burrra godnie towarzyszy nam wszystkim wakacyjnym zdarzeniom. Wspaniale nadruki nawiązują do stylistyki lat 70. Jest prosto i uniseksowo, co zawsze nas cieszy, bo lubimy, gdy ubranka mogą służyć kolejnym dzieciom. Koszulki Chmurrry kojarzą się nam z wyprawami na działkę, z oglądaniem dobranocek na starym, kineskopowym telewizorze i z kanapkami z żółtym serem. Vintage’owy klimat nie oznacza słabej jakości, to są koszulki, które naprawdę będą trwać.

*
BABSKIE KLIMATY Z PLNY LALA

To streetwearowa marka dziewczyn naszego pokolenia – tych, które pierwsze doświadczenia zdobywały na trzepakach, uczyły się pluć dalej niż chłopcy i wiedzą, co zrobić, żeby nikt nie śmiał im w kaszę dmuchać. Przewrotna nazwa przypomina, że moda to zabawa i igranie z konwencją. Lale podrosły i zostały mamami, więc PLNY poszerzyły ofertę o kolekcje dla dzieci. I kto teraz rządzi na chodniku?

Sesja powstała dzięki markom Milena i Milenka, PLNY LALA, Paterns, Cecha i Chmurrra Burrrra.