książki dla rodziców przegląd książek

Rodzice piszą dla rodziców

Przegląd poradników

Rodzice piszą dla rodziców

Rodzice dzielą się na tych, którzy sięgają po poradniki natychmiast, i na tych, którzy starają się im oprzeć, by ostatecznie znaleźć tytuły odpowiednie dla siebie. Są jeszcze ci, którzy je piszą.

Worek z poradnikami jest bardzo pojemny. Znaleźć tam można wszystko i na każdy temat. Może z tego powodu trudno nam zaufać, że pośród setek tytułów ze złotymi myślami autorów znajdziemy coś, co naprawdę będzie dla nas pomocą. W tym przeglądzie przedstawiam wam poradniki, które napisali rodzice dla rodziców. Zapisali swoje doświadczenie rodzicielskie, a niekiedy połączyli je z zawodowym. Co z tego wynika? Zobaczmy.

*

„Dziecko z bliska”, „Potrzebna cała wioska”, „Dziecko z bliska idzie w świat”, Agnieszka Stein, Wydawnictwo Mamania

O tym, jak bardzo cenicie głos wsparcia Agnieszki Stein, przekonujemy się po każdej publikacji w naszym cyklu rozmów z psychologiem. O tym, jak działa na mnie osobiście każde nasze spotkanie, powiem tylko tyle, że kilka spraw związanych z macierzyństwem ułożyłam sobie inaczej, bo dzięki mądrym, dodającym siły słowom, znalazłam narzędzia. Punktem wyjścia w książkach Agnieszki Stein jest relacja, bliskość i przekonanie, że „najważniejsze sprawy świata dzieją się w dziecinnym pokoju”. Wspierane, bezpieczne, kochane dziecko całą swoją siłę wyniesie dalej w życiu swoim i swoich bliskich. Warto się przy tym zatrzymać. I przy tym, że rodzic nie musi być sam, a dziecko chowane wśród bliskich mu ludzi ma szansę dostać więcej. I warto pamiętać, że psycholog też matka, tu teoria mierzy się z praktyką. Jeśli bliski jest wam punkt widzenia Agnieszki Stein, polecam wam Bliskie Miejsce, ośrodek wsparcia i rozwoju, który psycholożka współtworzy ze zgraną ekipą specjalistów, możecie liczyć na wartościowe warsztaty i spotkania indywidualne.

Książki Agnieszki Stein kupicie tu

*

„Dobra relacja. Skrzynka z narzędziami dla współczesnej rodziny”, Małgorzata Musiał

Rodzice kilkorga dzieci mierzą się ze wszystkim razy kilka, i mają też rozterki i wątpliwości w tematach, które nie dotyczą jedynaków. Jak na przykład relacja między rodzeństwem albo relacje rodzica nie z jednym, a z dwójką, trójką czy czwórką dzieci. Różne oczekiwania, potrzeby, natłok emocji z każdej strony i to wszystko pod jednym dachem. I to wszystko w jednym czasie. Co zrobić, by wasz dom nie zamienił się w pole walki i okopów? Co odpuścić, a gdzie być w tym rodzinnym zgromadzeniu bezwzględnie uważnym? Odpowiedzi na te i wiele innych pytań szukajcie w książce Małgorzaty Musiał, pedagog z wykształcenia, mamy trójki dzieci. Lubię to, że w swojej książce odwołuje się do własnych, domowych doświadczeń, to buduje dobry pomost między czytelnikiem a treścią. Jeśli nie znacie, polecam również jej bloga: DobraRelacja.pl – bez nadęcia, często zaskakująco, bezpośrednio i zawsze o dobrej relacji. Inspirujące!

Książkę Małgorzaty Musiał kupicie tu

*

„#MAMA. Nieperfekcyjny nieporadnik”, Maria Natalia Tymańska

Zostańmy przy koncepcji rodzicielstwa bliskości, ale tym razem przyjmijmy słowa od mamy niezajmującej się tym tematem zawodowo. Maria mierzy się z tymi samymi problemami co my i nie ukrywa, że bywa niełatwo. Jej książka jest zapiskiem przemyśleń i własnych doświadczeń. Znajdziecie tu propozycję drogowskazów, bez tonu pouczania i wszechwiedzy. Rozpiętość tematów jest duża, tak jak duża jest rozpiętość kwestii zawartych w macierzyństwie: od ciąży, przez ząbkowanie, po wakacje z dzieckiem. We wstępie autorka pisze do nas: Chciałabym, żebyś czytając, dobrze się bawiła, trochę pośmiała, być może czasem zdziwiła… a przy okazji nabrała nieco dystansu do codziennych matczynych obowiązków, które – co naturalne – potrafią nam wszystkim z czasem okropnie zbrzydnąć. Po lekturze mogę napisać do Marii: „udało ci się!”.

Ładnebebe jest patronem mediowym tytułu.

Książkę Marii Natalii Tymańskiej kupicie też tu

*

„Proste rzeczy o rodzicielstwie”, Louis Timm, Wydawnictwo Nuta

Zauważyliście, że częściej chcą nam coś przekazać kobiety, mamy? Głos ojców nie jest może częsty, ale za to jak już się pojawi, wzbudza spore zainteresowanie. Z dużą ciekawością sięgnęłam po książkę Luisa Timma, o której sam autor pisze, że jest dla facetów, ale każda kobieta powinna ją przeczytać. Przeczytałam i nie zawiodłam się. Dużo w niej o akceptacji, która jest zdaniem autora punktem wyjścia do poradzenia sobie w każdej sytuacji. O indywidualnym podejściem, które zdaje się być kluczem w budowaniu relacji. O wolności i odpowiedzialności. Wiele tu ciepłych słów i dobrze uchwyconych przemyśleń. Louis wierzy, że przekazując dobre wzorce naszym dzieciom, budujemy świat przyjemny dla wszystkich. Przedstawia nam swój sposób radzenia sobie w wielu sytuacjach i utwierdza w przekonaniu, że jest mądrym i wspierającym tatą.

Książkę kupicie tu

Jak to wygląda u was? Szukacie wsparcia w publikacjach poradnikowych? Napiszcie nam w komentarzach, które tytuły polecacie.

*

Tekst: Paulina Filipowicz