Dla małych i tych trochę mniejszych, oraz dla tych całkiem dużych. Książki o tym, jak radzić sobie w przedszkolu, szkole i w domu z tymi, którzy muszą sobie radzić w przedszkolu i szkole.
Listy książek do wydrukowania i zabrania ze sobą do biblioteki lub księgarni – oto co dziś dla was mamy. Na kilka dni przed rozpoczęciem roku przedszkolnego i szkolnego wszystkim trzem grupom wiekowym: przedszkolakom, szkolniakom i rodzicom wyżej wymienionych, przyda się literackie wsparcie, a może nawet pogotowie. O tym, co czytać, kiedy wrzesień za pasem, a z nim pełno niewiadomch, zjeżony włos, zatrwożone spojrzenie i język zaplątany na supeł. Sumienne zastosowanie się do lekarskich zaleceń, wymalowanych lekarskim charakterem pisma na czterech poniższych receptach, gwarantuje natychmiastowe wyleczenie. Czytajcie na zdrowie!
*
CZOŁEM, PRZEDSZKOLAKU!
Z Basią, Nowym, Felusiem i Miffy będzie ci raźniej przekroczyć przedszkolne bramy. Czeka cię dużo rysowania, śpiewania i rymowania, więc trzymaj fason i idź z wiatrem. Kto wie, gdzie cię poniesie.
1. „Basia i przedszkole” – Kto chce zrobić susa z Basią prosto w błotną kałużę?
2. „Feluś i Gucio idą do przedszkola” – O tym, że razem zawsze raźniej.
3. „Ja, Jonasz i cała reszta” – Jak fajnie, że się różnimy.
4. „Rok w przedszkolu” – Spokojnie, książkę czyta się migusiem, a ile wiedzy z niej płynie o przedszkolu! W ogóle i w szczególe.
5. „Nowy” – O tym, jak nowy przedszkolak zaprowadza nowe porządki. Taki z niego zuch.
6. „Ja nie chcę do przedszkola” – Ratunku! Henio się boi. Henio, nie ma czego!
7. „Miffy w przedszkolu” – W przedszkolu nie ma nudy. Nie wierzycie rodzicom? Wierzcie królikom!
*
SIEMASZ, SZKOLNIAKU!
Możesz poczuć sie ukontentowany, a nawet uprzywilejowany jak pojazd na sygnale, bo specjalnie dla ciebie sporządzone zostały dwie listy książek ułatwiających wrześniowe starcie. Może tego starcia wcale nie będzie, a zamiast niego łagodny start w pełen przygód i wyzwań żywot starszaka? Szkoła to nie jest kraj dla małych ludzi, z naiwnymi łamigłówkami, rebusami i labiryntami. Tu się pisze, czyta i broni własnego zdania. Jesteście gotowi?
1. „Billy w szkole” – Uwaga, uwaga, Billy i Lotta idą do szkoły. Tacy są duzi!
2. „Spóźniłem się do szkoły, bo…” … zaatakowała mnie wielka małpa, a zaraz potem – kretoludzie.
3. „Ariol” (seria książek) – Osioł kojarzy nam się źle – ośla ławka, ośle uszy, i to wszystko w szkolnym kontekście. Poznacie Ariola, zmienicie zdanie.
4. „Miś i Tygrysek idą do szkoły” – Dobrze czasem pobyć w samotności albo zrobić coś samemu. Ale jeszcze lepiej w zgranej kompanii. Better together.
5. „Zuza jest zazdrosna” – Szkoła szkołą, ale uczucia są ważniejsze. Zwłaszcza uczucia Maksa, kolegi Zuzy, wpatrzonego niebezpiecznie w nową nauczycielkę.
6. „Akademia Pana Kleksa” – W takiej szkole fajne jest wszystko – i nauka, i wycieranie tablicy, i stanie w kącie.
7. ,,Mikołajek i inne chłopaki” – psoty, draki i szkolne wygłupy, któryc końca nie widać!
8. „Harry Potter i kamień filozoficzny” – Kto szuka dobrej szkoły dla dziecka? Ta, do której uczęszcza Potter, plasuje się na drugiej lokacie, zaraz po wyżej wymienionej Akademii Pana Kleksa.
1. „Ja też chcę chodzić do szkoły” – Zwłaszcza, że starszy brat uważa, że szkoła jest super. Trzeba to zbadać!
2. „Co się stało z Albertem?” – Chłopak jest jakiś nieswój, jakby przygaszony. Czy to dlatego, że po raz pierwszy wybiera się do szkoły?
3. „Tajemnica szkoły” – Myśleliście, że szkoła jest taka przewidywalna? Lasse i Maja mają zgoła odmienne zdanie.
4. „Plastusiowy pamiętnik” – W moim nowym piórniku są nowe kredki, ołówki, pisaki i… ktoś jeszcze.
5. „Moje serce skacze z radości” – Bo zaraz wrzesień i zaczyna się szkoła. Radość!
6. „Benek i spółka” – Benek twierdzi, że nie ma ciekawszego miejsca niż szkoła. Wszawce, makiety lasu i strzelające diabły – wszystko to tam napotkacie. Zapraszamy.
7. „Mała księżniczka” – Życie Sary zmienia się w jednej chwili i z wysokiej pozycji na pensji zostaje zepchnięta do roli kopciuszka. Ale spokojnie, poradzi sobie świetnie.
8. „Madeline w Paryżu” – Każdego dnia 11 panienek pod przewodnictwem panny Clavel wybiera się na spacer, szczotkuje zęby, pobiera nauki i kładzie się do snu. Dwunasta ma na imię Madeline i ani jej w głowie dopasowanie się do reguł.
*
DZIEŃ DOBRY, SZANOWNI RODZICE!
Zebraliśmy się tutaj, by uroczyście ogłosić listę książek niezbędnych każdemu rodzicowi w szalenie trudnych chwilach wrześniowych. Panika, stres, problemy z zasypianiem i jeszcze większe z budzeniem się – wszystko to spowodowane zostało zakończeniem wakacji i powrotem do szkół i przedszkoli. Aby solidnie przygotować się na tę okoliczność, należy zażyć lektury i kanapowego wypoczynku. To mówił lekarz, a z lekarzem się nie dyskutuje. Do biblioteki, marsz!
1. „Co z tą szkołą? Siedem perspektyw dla uczniów, nauczycieli i rodziców” – O tym, jak uczynić ze szkoły drugi dom, w którym dziecko czuje się bezpiecznie i pewnie.
2. „Kryzys szkoły” – Ta książka Juula inspiruje nauczycieli do zdrowej zmiany podejścia, dającej szczęście i im, i uczniom.
3. „Fińskie dzieci uczą się najlepiej” – Dzieci w Finlandii poświęcają najmniej czasu na naukę, a osiągają najwyższe noty w olimpiadach. A gdyby tak przenieść ten schemat na polskie podwórko?
4. „Akademia Khana” – Darmowa edukacja dla wszystkich! Khan postuluje o to, by każdy miał równy dostęp do wiedzy, bez faworyzowania bogatszych czy bardziej zdolnych.
5. „Akcja adaptacja. Jak pomóc sobie i dziecku w zaprzyjaźnieniu się z przedszkolem” – Dobrze postawione pytanie i jeszcze lepsza odpowiedź.
6. „Dodaj mi skrzydeł! Jak rozwijać u dzieci motywację wewnętrzną?” – Rozmawiać, rozmawiać i jeszcze raz rozmawiać. Jak prowadzić prawdziwie budujące rozmowy? Dowiecie się z książki.
7. „Alfabet” – czyli fundament nowej wychowawczej postawy, lansowanej przez Antonina Sterna. Koniecznie.
*
Tekst: Dominika Janik
Kolaże: Magdalena Pankiewicz
